#TIRSPEDtoMy
W świecie logistyki, proces digitalizacji, zmian rynkowych i łańcuchów dostaw jest niezwykle dynamiczny. Równanie dynamiczne zmieniają się też potrzeby Klientów i Potencjalnych Pracowników, dlatego dzisiejszą rozmową, pragniemy rozpocząć serię wywiadów z Naszymi Specjalistami, które uchylą Wam nieco kulis dotyczących planów i funkcjonowania różnych działów firmy Tirsped.
Na pytania Działu Marketingu, odpowie Daniel Rokicki, Sales and Business Development Director w Dziale Spedycji Drogowej, który dołączył do Naszego Zespołu na początku bieżącego roku.
Daniel Rokicki: Czuję się coraz bardziej „na swoim” miejscu. Firma charakteryzuje się tym samym czym ja osobiście, czyli kompleksowym podejściem do klienta i biznesu, w stylu masz problem – to na pewno ja i Tirsped go rozwiążemy.
Daniel: Ciekawe pytanie, lecz może zacznijmy od marketingu 😊 Opowiem ci i potencjalnym klientom jakie mamy serwisy. Dysponujemy serwisem FTL krajowym i międzynarodowym oraz drobnicowym krajowym i międzynarodowym, serwisem dystrybucji z magazynu i odwoazmi kontenerowymi.
Daniel: Obecnie to dwa krajowe – drobnica oraz FTL.
Daniel: Wiedziałem, że zapytasz… W całej branży TSL widać jak gospodarka krajowa i europejska hamuje. Rozmawiając z naszymi globalnymi podwykonawcami, wysuwamy wnioski mówiące o tym, że jednak kraje Europy Zachodniej hamują szybciej niż nasz rynek krajowy. Potwierdzają to również pierwsze analizy specjalistów od eksportu i importu.
Daniel: Obecnie zdecydowanie najwięcej realizujemy ładunków w tzw. domesticu, btw. krajowych. Realizujemy sporo zleceń eksportowych do Pribałtyki oraz do Europy Zachodniej. Podobnie z importem, gdzie niedawno otrzymaliśmy nagrodę „lidera importu” od naszego partnera TVM Transport & Logistics – oby tak dalej. Notabene serdeczne pozdrowienia dla TVM.
Daniel: Prawdą, zaufaniem, zaangażowaniem. Wiesz, że do dziś współpracują ze mną klienci, z którymi zacząłem współpracę na początku swojej kariery handlowej? A wchodząc głębiej, w biznesie istnieje wiele przeszkód i wyzwań, dlatego partner logistyczny powinien pomagać w ich przezwyciężaniu, bez dodawania kolejnych.
Pamiętaj też, że każda firma ma wygląd – czyli ludzi, którzy w niej pracują. Ma wygląd mój, twój, Pani Prezes czy kierowców, którzy realizują transport na nasze zlecenie. Podsumowując moją myśl – to kontakt międzyludzki i zaufanie są podstawą.
Daniel: Oczywiście, to must have. Zdradzę ci, że customer service to jeden z moich ulubionych działów. Do dziś miło wracam pamięcią do czasów moich poprzednich organizacji gdzie BOK był mi bardzo bliski. To właśnie BOK ma codzienny kontakt z klientem, to właśnie ta jednostka jest na „pierwszej linii” obsługi biznesu. To bardzo trudne zadanie, a osoby które pracują na tych stanowiskach muszą być multitasking.
W dzisiejszym świecie biznesowym, który niesie tyle trudnych zagadnień, customer service ma powodować, że obsługa posprzedażowa klienta jest na najwyższym poziomie i powodować by współpraca była jak najprzyjemniejsza.
Powiem więcej, Nasz customer service, czyli team Marty Szczepaniak zbiera wiele pozytywnych opinii od klientów. Wiesz, czasem używam tych wiadomości jako zamiennik czegoś słodkiego przy porannej kawie. 😊
Daniel: Nie mogę zdradzić 😊 Ale powiem ci, że ja osobiście uważam, że mocną stroną jest to, że CS zna wielu klientów z kontaktu na żywo. Nasi partnerzy biznesowi wiedzą że pani Karolina ma „ludzką twarz” i jest fajną osobą, nawet do pogadania o pogodzie, a nie jest tylko botem lub adresem mailowym 😊
Ba, powiem ci więcej – ludzie na najwyższych stanowiskach sprzedażowych, tj. key account managerowie (w naszym dziale to Marcin Tarnecki), to ludzie z którymi klient może porozmawiać o wszystkim, znaleźć rozwiązanie najatrakcyjniejsze dla swojego biznesu ale też pogadać o codzienności czy historii motoryzacji.
Daniel: Wiele zastanawialiśmy się z dyrektorem operacyjnym, Marcinem Piotrowskim, jak ułożyć to najlepiej. Osobiście uważam, że złotym środkiem jest połączenie sił sprzedażowych z operacyjnymi. Wiele spotkań z klientami robimy w połączeniu np. Area sales + forwarder + customer service. Każdy jest wtedy zaangażowany, potrafi doradzić i włączyć się w proces z innej perspektywy.
Na pewno zawsze ważny jest krótki czas odpowiedzi i jej jakość. W dzisiejszym zabieganym świecie, nikt nie ma czasu na długie oczekiwanie, a nowe technologie przyzwyczaiły nas do szybkiego uzyskiwania feedbacku i informacji.
Daniel: Już dziś widzimy jak dużą rolę w obsłudze klienta w wielu branżach przejmuje sztuczna inteligencja, to na pewno będzie też miało miejsce w TSL… ba już ma! Czy to jest dobre? Dla klienta końcowego moim zdaniem nie, ale ja jestem tradycjonalistą. Natomiast w dobie, problemów z wykwalifikowaną kadrą na pewno będzie pomocne.
Daniel: Staramy się być blisko klienta, osobiście potrafię się zaangażować w zagadnienia dotyczące losów przesyłki czy codziennej prozy transportowej. Natomiast stawiamy mocno na digitalizację. Wiele procesów wewnętrznych i zewnętrznych otrzymało nowe, cyfrowe oblicze.
Jesteśmy ukierunkowani na wzrosty, więc i CS będzie stale doskonalony. Mój zespół jest najlepszy, notabene widziałeś kiedyś ludzi tak ukierunkowanych na sukces? To już połowa omawianego sukcesu.
Daniel: Z przyjemnością. Zdradzę ci kilka informacji. Kompleksowość – to termin, który przyświeca mojej strategii sprzedaży. Wiesz dlaczego? Bo dzisiejszy rynek jest nieprzewidywalny, a my jako Tirsped, jesteśmy w stanie sprostać indywidualnym potrzebom klientów i sprostać nawet najbardziej zaawansowanym kontraktom czy zapotrzebowaniom. Wiesz, że na przykład wozimy towary w każdej dostępnej temperaturze? Ryby z nad morza możemy ci przywieźć świeże lub mrożone – jakie wolisz? Ajjj zapomniałem, ty przecież mieszkasz w Gdyni… więc gdybyś potrzebował serów z Zakopanego, to sprawnie zorganizujemy transport 😊
Idziemy dalej. Mamy zróżnicowany koszyk klientów i każdy ma od nas wielką dawkę szacunku i uwagi. Tak też kierunkujemy sprzedaż. Jesteśmy partnerem dla największych na rynku, ale i dla tych którzy dopiero zaczynają się rozwijać, hołdując zasadzie „rośnijmy razem”.
Daniel: Pokolenie Z to pracownicy, którzy będą przyszłością, ale dla mnie ważne jest też pokolenie Y. Obecnie to z tą grupą przeprowadzamy najwięcej rekrutacji. Jak zresztą wspomniałem, jestem tradycjonalistą, biznes często traktuję przez pryzmat gentlemen’s agreement.. a to powoduje, że zrozumienie tych pokoleń wymaga sporo atencji.
Plusem jest digitalizacja – ona zachęca te generacje do pracy w Tirspedzie. U nas wszystko dzieje się w systemach. Wyobrażasz sobie kogoś z pokolenia Z, kto musiałby np. liczyć coś na kartce? Dlatego praca w pełni scyfryzowanych systemach jest naszym plusem.
Pamiętaj też, że zmiana pokoleniowa odbywa się wszędzie, więc przykładowa relacja w CS jest łatwiejsza do zbudowania, gdy po stronie klienta, jak i naszej dopasowane są osoby z podobnego pokolenia – choć oczywiście to tylko teoria 😊
Jako firma, mamy warsztaty, które pozwalają kadrze zarządzającej zwiększać umiejętności zarządzania pracownikami, którzy mają 3 lata do emerytury tak jak tymi, którzy zaczynają swoją przygodę zawodową.
Daniel: Pełen sukcesów! Tak, na pewno będzie pełen sukcesów, Na pewno będziemy się rozwijać, zwiększać masy wolumenowe. Będzie o nas głośno.